Szukaj na tym blogu

03/01/18

JESIEŃ

                                              myszą rysowane Jesień w parku  X 2011r.
Drzewa odarte z liści,
Konarami drapią niebo.
Harde, twarde,
Nie boją się już niczego.

Nie ugną się, nie złamią,
Nie straszne im żadne burze.
Drzewa obdarte z liści,
Stoją w gradowej chmurze.

Zranione niebo płacze,
Wiatr miota konarami.
Idąc po liści dywanie,
Zatrzymaj się czasami.

Myśląc… o złotych szatach,
O balach i zabawach,
Zwolnij na chwilę,
To poważna sprawa.

Człowiek obdarty ze złudzeń…
Niczym drzewo się staje.
Wściekając się na życie
Że tylko ból mu daje.




Brak komentarzy: