Jesień romansująca z latem.
Odziana w złoto, purpurę
Kroczy dumnie przed siebie,
Owinięta owoców sznurem.
Ogląda się za siebie,
Szukając swego kochanka.
Lecz widzi pożółkłe liście,
Co spadły z samego ranka.
I chłodne samotne noce,
I ranki takie zmarznięte…
A w sercu ma jeszcze słońce…
Babie lato jest piękne.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz