Szukaj na tym blogu

03/11/25

Zaduszki

 Jak dobrze , że pada deszcz.

Ludzie w domach pochowali się.

Ja za to dziś , na spacer z myślami

Mogę iść.


Nie patrzy nikt na mą twarz,

Nie zastanawia się czy to łza,

Czy kropla deszczu powoli spływa.

Cisza w koło, cisza prawdziwa.


Zmoknięty liść już nie szeleści,

Nie unosi się radośnie na wietrze.

Na mogiłach przemoczony krzyż,

Modlitwy cicho im szepcze.

Brak komentarzy: