Szukaj na tym blogu

29/10/25

Zakazany owoc

 

Kolorowe liście sfrunęły z drzew,

Jesienne dni sa takie krótkie.

Za chwile wieczór rozpocznie się

W domu jest tak przytulnie


Stłumione światło, muzyka w tle

W kominku iskry żarzą się.

Filmowy amant na ekranie,

Ja nic nie widzę patrzę na nie...


Zakazany owoc słodszy ma smak.

Pożądanie jego podnieca  tak.

Myślami go dotykasz by nie spadł liść

Dłoń wyciągasz powoli , ach czy to dziś?


Im dłużej czekasz tym bardziej chcesz.

Natręctwo myśli dopada cię .

I już sam nie wiesz pragniesz czy nie, 

Powiedz czy ty boisz go się?


Gdy już go weźmiesz  opada mgła 

 Widzisz że.słodycz  cierpki smak ma.

Ułuda prysła i znikł już czar.

Czy grzech łakomstwa był tego wart?

Brak komentarzy: