W dawnych czasach
Te ziemię porastał las ,
I we władaniu była Polan.
Gdzie Lech Czech i Rus
Jak jeden brat rządzili dookoła
Bogów też mieli swoich
Potężnych , im się kłaniali.
By dobro w domu zagościło
Dary w ofierze dostawali.
Był Światowid co patrzył
Na świata cztery strony,
I gromowładny Perun,
Był Swarożyc Bóg ognia szalony.
Weles władca zaświatów
U bram Wyraju siedział,
Pilnując snu wiecznego
Bo nie był dla każdego.
W boskim kręgu wraz z nimi
Zasiadła Mokosz - Matką życia
Ją zwano, za płodność i urodzaj
Zawsze jej dziękowano.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz