Szukaj na tym blogu

30/11/22

Gdy upadniesz


Alpy azalie-akryl


W  zagajniku za domem,

W miejskiej dżungli samotnie.

 Spacerując wieczorem 

 Lub stając przy oknie .


O jednym wciąż pamiętam.

Można zbłądzić i upaść,

Pokaleczyć kolana tak bywa 

Życie lecz potem od rana


Gdy nowy dzień nastanie i 

Słońce zaświeci nieśmiało 

Powoli się pozbierać

Cóż innego zostało


Błądzić to jest normalne ,

Upaść też się zdarzało - 

Więc powoli bez wstydu i lęku 

Idę  przez życie nucąc starą piosenkę.


30.11.22


Brak komentarzy: