Kolorowe liście sfrunęły z drzew,
Jesienne dni sa takie krótkie.
Za chwile wieczór rozpocznie się
W domu jest tak przytulnie
Stłumione światło, muzyka w tle
W kominku iskry żarzą się.
Filmowy amant na ekranie,
Ja nic nie widzę patrzę na nie...
Zakazany owoc słodszy ma smak.
Pożądanie jego podnieca tak.
Myślami go dotykasz by nie spadł liść
Dłoń wyciągasz powoli , ach czy to dziś?
Im dłużej czekasz tym bardziej chcesz.
Natręctwo myśli dopada cię .
I już sam nie wiesz pragniesz czy nie,
Powiedz czy ty boisz go się?
Gdy już go weźmiesz opada mgła
Widzisz że.słodycz cierpki smak ma.
Ułuda prysła i znikł już czar.
Czy grzech łakomstwa był tego wart?